Pseudobazylikowy kościół św. Wojciecha jest świątynią trójnawową z nawą środkową wyższą od naw bocznych. Nawa północna i środkowa podzielone są arkadami i zamknięte pięknym sklepieniem gwiaździstym. Nawa południowa została przykryta unikalnym w skali Poznania sklepieniem sieciowym. Na początku XX wieku ówczesny proboszcz kościoła św. Wojciecha Bolesław Kościelski poprosił uznanego krakowskiego malarza Antoniego Procajłowicza o wykonanie nowych polichromii we wnętrzach kościoła. Secesyjne malarstwo tego artysty znakomicie współgrało z powstałymi w tym samym czasie pięknymi witrażami będącymi repliką dział wykonanych według projektów Stanisława Wyspiańskiego dla kościoła Franciszkanów w Krakowie i Józefa Mehoffera dla katedry we Fryburgu. Witraże zostały zniszczone w czasie walk o Poznań w 1945 roku, w latach 50. XX wieku nowe witraże wykonał poznański artysta Stanisław Powalisz, a jego dzieło w latach 60. kontynuowała córka witrażysty Maria Powalisz-Bardońska. Po wojnie w nawach bocznych zamalowano znacznie zniszczoną i nisko ocenianą modernistyczną polichromię Procajłowicza. Przywrócono ją w czasie prac konserwatorskich w ostatnich latach XX wieku.
Danuta Książkiewicz-Bartkowiak