Garbary | 1888-2011 | Ze zb. MKZ

zamknij wstęp
do kolekcji
Garbary | 1888-2011 | Ze zb. MKZ
Liczba obiektów:
421
Właściciel:

Garbary chyba nigdy nie były piękne. Być może ostatni raz wtedy, kiedy na długo przed lokacją lewobrzeżnego Poznania w 1253 roku ten obszar był malowniczą, piaszczystą, niezamieszkałą  wyspą między dwoma nieistniejącymi już wschodnimi odnogami Warty. Po lokacji jedną z takich odnóg zamieniono na fosę oblewającą od wschodu średniowieczne mury miejskie, a na nieurodzajnych piaskach w późnym średniowieczu powstała osada zamieszkała głównie przez garbarzy, rzemieślników zajmujących się wyprawianiem skór. Miejsce, położone w widłach rzeki, a potem fosy i rzeki, było dla nich idealne – ta praca wymagała przede wszystkim dostępu do olbrzymich ilości wody. Ale niosła tez sporo niedogodności, szczególnie dla okolicznych mieszkańców i… ekologii. Nad osadą prawdopodobnie permanentnie unosił się straszliwy smród, a do rzeki wrzucano ogromne ilości odpadów produkcyjnych. Prawdopodobnie wówczas powstał zaczątek dzisiejszej ulicy na odcinku między bramami Wielką i Wodną, dzisiaj odpowiednio między ulicami o tych nazwach. Wzdłuż ulicy powstały domy mieszkalne z warsztatami garbarskimi od strony fosy lub rzeki, a niekiedy  jedynie warsztaty z dominującymi w krajobrazie wielkimi kadziami do moczenia i farbowania skór, które jeszcze dzisiaj można zobaczyć w marokańskim Fezie. W kolejnych wiekach ulica rozciągnęła się na północ i południe, a ostateczny kształt uzyskała na początku XIX wieku w czasie wielkiej reformy urbanistycznej w okresie Prus Południowych, kiedy zburzono mury miejskie, zasypano fosy, wytyczono nową siatkę ulic i wyspowe do tej pory Garbary stały się integralną częścią śródmieścia Poznania. Zabudowa osady była początkowo zapewne drewniana, później zaczęły powstawać domy szachulcowe i murowane, a pod koniec XIX wieku pierwsze wielkomiejskie kamienice. Dzisiaj ulica ma ponad 2 km długości i w części środkowej, tej najstarszej, po obu stronach jest zabudowana zróżnicowanymi architektonicznie kamienicami, niekiedy okazałymi, z bogatym detalem. Nadal, podobnie jak w średniowieczu, nie cieszy się najlepszą sławą - jest wąska, zaniedbana, a dodatkowo stanowi ruchliwą arterią tranzytową łączącą północ miasta z południem, Winogrady z Wildą. Dopiero w ostatnich latach podjęto próbę uspokojenia ruchu ulicznego i poddano rewitalizacji niektóre z zabytkowych już kamienic.

Danuta Bartkowiak

Sortuj:
Wyświetlam 421 wyników
Wyświetlam 421 wyników
Informacje / metadane