Z dziejów „Społem” | 1945–1980 | Społem PSS

zamknij wstęp
do kolekcji
Z dziejów „Społem” | 1945–1980 | Społem PSS
Liczba obiektów:
105

„Społem” Poznańska Spółdzielnia Spożywców w Poznaniu kojarzona jest dzisiaj, i słusznie, przede wszystkim z siecią sklepów spożywczych i spożywczo-przemysłowych. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu w ofercie spółdzielni znajdowały się także lokale gastronomiczne i punkty usługowe, m.in. słynna w PRL Praktyczna Pani, i zakłady produkcyjne. Te dawne i współczesne placówki były i są sztandarowym produktem spółdzielni i dzięki nim Społem mocno funkcjonuje w świadomości poznaniaków. Ale poznańska spółdzielnia, jak każda organizacja, stowarzyszenie czy firma, miała i ma także swoje życie wewnętrzne i to bardzo bogate. Aby skonsolidować swoich członków, których w pierwszych latach powojennych było kilkanaście tysięcy, a w latach 80. XX wieku już ponad 60 tys., Zarząd spółdzielni organizował walne zgromadzenia, uroczystości rocznicowe, Dni Spółdzielczości, zjazdy, szkolenia, kursy, konferencje, spotkania opłatkowe, a także tłumne delegacje na pochody pierwszomajowe, a nawet specjalne sklepy, w których zakupów mogli dokonywać wyłącznie członkowie spółdzielni. Wewnątrz spółdzielni rodziły się inicjatywy, które miały upowszechniać ruch spółdzielczy, zachęcać do działania w jego ramach, a także promować różne formy aktywności spółdzielców na rzecz społeczności lokalnych, a takich w długiej historii poznańskiej spółdzielczości było bardzo dużo, chociażby liczne i cieszące się wielkim zainteresowaniem imprezy dla dzieci i młodzieży, kiermasze czy jarmarki. Jednym z najbardziej spektakularnych działań spółdzielców po wojnie była budowa pawilonu na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich, w którym od 1947 roku prezentowano produkty i usługi oferowane przez spółdzielnię, zważywszy, że w tym czasie Społem było nie tylko podmiotem handlowym, ale także produkcyjnym (niedługo jednak, w 1950 roku decyzją władz spółdzielnie spożywców zaprzestały prowadzenia działalności gospodarczej, straciły fabryki i przedsiębiorstwa w myśl zasady, iż własność państwowa musi stać przed własnością spółdzielni i pawilon przestał służyć Społem). Spółdzielnia dbała też o nowe kadry do prowadzonych przez siebie kawiarń i restauracji, patronując poznańskiej szkole gastronomicznej i organizowanym w niej wydarzeniom, np. pasowaniu uczniów na kelnerkę i kelnera. Dzięki tym wszystkim działaniom kolejnych zarządów spółdzielni i inicjatywom samych członków Społem udało się przez cały okres powojenny nie utracić pozycji na poznańskim rynku, a po zapaści w okresie transformacji odzyskać miejsce na handlowej mapie Poznania mimo konkurencji wielkich centrów z setkami sklepów i sprawić, że nadal jest duża grupa poznaniaków, którzy idą po zakupy "do Społem".

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

Sortuj:
Wyświetlam 105 wyników
Wyświetlam 105 wyników
Informacje / metadane