Hotel na narożniku dzisiejszych ulic Święty Marcin i Gwarnej, zaprojektowany przez znaną z architektonicznych realizacji spółkę Hermann Böhmer i Paul Preul, zbudowano w 1910 roku jako Residenz-Hotel. Nawiązujący do secesji budynek zdobiły pilastry biegnące przez całą wysokość elewacji z płaskorzeźbionymi postaciami dzieci i maszkaronami w kapitelach, wykusze i spadzisty dach zwieńczony okazałymi szczytami. Czteropiętrowy hotel wyposażony w urządzenia sanitarne i windy z restauracją na parterze i jadalnią na każdym piętrze, był jak na tamte czasy synonimem luksusu i nowoczesności. W 1920 roku obiekt kupił przedsiębiorca Józef Draheim i nazwał go hotelem Britania. Budynek przetrwał drugą wojnę światową bez większych uszkodzeń. Obecną nazwę, Lech, nosi od 1945 roku.
W 1964 roku Prezydium Rady Narodowej zleciło inwentaryzację całego kwartału zabudowy między ulicami Kościuszki i Lampego (obecnie ul. Gwarna) oraz między ulicami Czerwonej Armii i Fredry. Uzgodniono wykonanie podcieni w budynkach wzdłuż ul. Czerwonej Armii do ul. Lampego wiążące się z likwidacją znajdujących się tam lokali handlowych. Sklep Centrali Harcerskiej i sklepy spożywcze miały zastąpić bar śniadaniowy, zakład fryzjerski i kiosk z galanterią cukierniczą. W związku z modernizacją konieczna była ingerencja w bryłę hotelu. W 1969 roku przebudowa stanęła pod znakiem zapytania, ponieważ uznano, że projekt znacznie obniża wartość architektoniczną obiektu. Ostatecznie Prezydium nie wydało pozwolenia na modernizację, powołując się na plan zagospodarowania przestrzennego śródmieścia i stan techniczny budynku. Hotel przewidziano do likwidacji, jednak Miejskim Hotelom udało się skutecznie od tej decyzji odwołać. Ze względów technicznych rozebrano ozdobne szczyty i narożny wykusz. Dobudowano dwie kondygnacje i pokryto je płaskim dachem. Na początku 1972 roku zaprojektowano i wykonano neon z nazwą hotelu nad wejściem głównym. Równolegle został złożony wniosek o zatwierdzenie projektu dużego neonu na dachu budynku. Na zlecenie Centrali Handlu Zagranicznego „Agpol” z Warszawy miała powstać neonowa reklama bułgarskiej firmy Balkancar. Rozmowy dotyczące usytuowania napisu trwały podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich. W sierpniu 1972 roku Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej wydało wstępną zgodę.
Dzisiaj hotel jest nieczynny, został zamknięty w 2019 roku po ponad stu latach działalności.
Natalia Woźna-Maćkowiak