Popaździernikowy karnawał zakręcił Poznaniem. Po smutku pierwszego powojennego dziesięciolecia nastał czas jazzu, rock and rolla, czarnych golfów, wirujących spódnic i niezłego fermentu intelektualnego, który eksplodował niezliczonymi inicjatywami kulturalnymi, artystycznymi i towarzyskimi. Prym wiedli studenci. Najpierw ruszyli w miasto. Pierwsze Juwenalia, zwane Studenckimi Koziołkami (z nich pochodzi prezentowany w kolekcji afisz), odbyły się w 1957 roku i zakończyły skandalem politycznym, bo przebrania i rekwizyty odczytywane, zresztą słusznie, jako niebezpieczne aluzje do ówczesnej rzeczywistości nie podobały się władzy. Kolejne udało się zorganizować dopiero w 1966 roku, chociaż nie bez problemów, ponieważ był to rok milenijny i władze z oporami zgodziły się na organizację imprezy studenckiej, obawiając się zamieszek. Po żmudnych negocjacjach ustalono, że impreza odbędzie się pod nazwą Igry Żakowskie. Organizatorem była Rada Okręgowa Zrzeszenia Studentów Polskich, a szefem komitetu organizacyjnego został działacz kultury z Akademii Medycznej Kazimierz Mroczkowski. Kolejne juwenalia odbyły się w 1967 roku, a ich organizatorem był prawnik Zbigniew Napierała, wówczas wiceprzewodniczący Rady Okręgowej Zrzeszenia Studentów Polskich.
Juwenalia zaczynały się zwykle na stopniach ratusza przekazaniem studentom kluczy do miasta. A potem ulicami Poznania szedł wielobarwny korowód setek śmiesznych, dziwacznych postaci z towarzyszeniem muzyki i śpiewów. Każda uczelnia miała w tym pochodzie swoją reprezentację. Kolejne dwa lub trzy dni należały do nich. Młodzi ludzie przygotowywali bogaty program artystyczny i prezentowali go na ulicach, placach i w klubach studenckich. Imprezie towarzyszyły koncerty oraz spotkania w klubach studenckich. Gośćmi koncertów byli popularni wówczas artyści: Wojciech Młynarski, Teresa Tutinas, Maciej Zembaty czy Krzysztof Cwynar. Juwenalia wieńczył wybór najmilszej studentki, której uroczysta koronacja, najczęściej dokonywana przez rektora, odbywała się przed Aulą UAM.
CYRYL zaprasza do obejrzenia kolejnej kolekcji fotografii Jerzego Nowakowskiego prezentujących barwne, pełne rozmachu i uśmiechu zabawy, które w latach 60. XX wieku przyciągały nie tylko studentów, ale także tłumy mieszkańców Poznania. Ówczesne juwenalia to święto całego miasta. Niektórzy być może odnajdą na nich siebie lub swoich bliskich, a współcześni studenci będą mogli zobaczyć, jak bawili się ich rodzice i dziadkowie i jak wyglądały prawdziwe juwenalia!
Magdalena Grzelak-Grosz, Danuta Bartkowiak, Jerzy Nowakowski