Domy Towarowe Centrum (popularna Alfa) są, obok Arsenału i Muzeum Wojskowego na Starym Rynku, najbardziej kontrowersyjnymi obiektami zbudowanymi w Poznaniu w okresie PRL. Oba zespoły po latach wpisały się w krajobraz miasta, ale wielu poznaniaków nadal ich nie akceptuje, szczególnie niszczejących konstrukcji dawnych domów towarowych. Jak powstawały ostatnie dwa budynki Alfy, dzień po dniu, widać na blisko 300 wyjątkowych zdjęciach umieszczonych na portalu CYRYL. Komentarzem do nich są dwa tomy zawierające kolekcję około dwustu wycinków prasowych dokumentujących przebieg interesującej nas budowy. Ten unikatowy zbiór zachował się w domowym archiwum Anny Misiak.
Po zakończeniu drugiej wojny światowej wzdłuż północnej pierzei ul. Czerwonej Armii (dzisiaj ul. Święty Marcin między ulicami Ratajczaka i Gwarną) stały mocno zniszczone, ale ciągle piękne kamienice z początku XX wieku. Dzisiaj wiadomo, że nadawały się do odbudowy, ale ówczesne władze postanowiły inaczej. Marzyło im się przekształcenie centrum miasta w nowoczesne city z lasem wieżowców ze szkła i aluminium, które miało być chlubą Poznania przyszłości i dumą jego partyjnych władz. W takim śródmieściu nie było miejsca na funkcje mieszkaniowe (robotnik nie powinien mieszkać w reprezentacyjnym city!) i stare kamienice padły ofiarą utopijnych wizji.
W 1965 roku rozpoczęto prace przy wznoszeniu trzech żelbetowych wieżowców Domów Towarowych Centrum przy ul. Czerwonej Armii. Ich budowa była jednocześnie początkiem wielkich planów przebudowy śródmieścia i jego reprezentacyjnej ulicy w oderwaniu od jego historycznego kształtu. W 1969 roku wyburzono kolejne kamienice i do modernistycznych trojaczków dobudowano dwa kolejne wieżowce. Na tym na szczęście się skończyło, choć plany zakładały dalszą modernizację centrum. Skalę tej przebudowy pokazuje projekt 25-kondygnacyjnego wieżowca, który miał stanąć na miejscu obecnego hotelu Lech. Jednym z celów jego powstania była chęć zdominowania pruskiego dziedzictwa Poznania, a w szczególności Zamku Cesarskiego, którego gigantyczna bryła w nowej rzeczywistości powojennej zdecydowanie przeszkadzała ówczesnym władzom.
Władze miejskie przywiązywały wielką wagę do sztandarowej inwestycji powojennego Poznania, jaką była budowa Alfy. Powszechne problemy z materiałami budowlanymi tu się raczej nie zdarzały, pracowano bez większych przestojów, ponieważ priorytetem władz miejskich Poznania było, by zespół pięciu 12-kondygnacyjnych budynków świecił pełnym blaskiem nowoczesnych, szklanych elewacji w dniu otwarcia Międzynarodowych Targów Poznańskich. W tej sytuacji nie mogło się nie udać i Alfa w maju 1972 roku była gotowa.
Kronikarska kolekcja zdjęć Zdzisława Nowickiego z archiwum kierownika budowy drugiego etapu Domów Handlowo-Usługowych Centrum inż. Anny Misiak dokumentuje budowę dwóch ostatnich wieżowców Alfy. Pierwsze zdjęcia pokazują rozbiórkę starych kamienic do samych fundamentów, kolejne wznoszenie się żelbetowego szkieletu kolejnych wysokościowców, a ostatnie – wiechę na szczycie jednego z ich. Prócz budynków Alfy w kadrze fotografa znalazło się wiele fragmentów ówczesnego centrum miasta, niekiedy w ujęciach niespotykanych, bo wykonywanych z różnej wysokości pnących się w górę konstrukcji. Doskonałym uzupełnieniem tego szczegółowego fotoreportażu są trzy zeszyty wycinków prasowych przygotowanych przez Zdzisława Nowickiego, które piórem poznańskich dziennikarzy opisują budowę największej budowy socjalistycznego Poznania na przełomie lat 60. i 70. XX wieku. Świetna lekcja historii dla ciekawych swego miejsca na ziemi poznaniaków.
Danuta Bartkowiak